Paradoksalnie - osoby, które ich nie posiadają, nie skarżą się na jakiekolwiek trudności w rozdrabnianiu i przeżuwaniu pokarmu. Ci z kolei, u których wyrosły, skarżą się na liczne problemy takie jak m.in. ból przy wyrzynaniu czy skrzywienie zgryzu po pojawieniu się zębów, na które nie było miejsca. Dodatkowo, ósemki bardzo często wyrastają w niewłaściwym dla siebie ustawieniu, co uniemożliwia właściwe spełnianie ich funkcji.
To zmiany ewolucyjne w budowie naszych szczęk spowodowały, że dziś zęby mądrości z trudem lub wcale się w nich nie mieszczą. Tylko nielicznym ósemki wyrastają w łuku prawidłowo i są w stanie spełniać swoją funkcję.
Wszystko zależy od stanu zdrowia tych zębów, ich wpływu na układ zgryzu oraz wieku pacjenta.
Obecnie często zaleca się prewencyjne usuwanie ósemek nawet, jeśli nie powodują one problemów. Najlepiej to zrobić pomiędzy 14. a 22. rokiem życia, zabieg chirurgiczny jest wtedy łatwiejszy do wykonania. Jeśli ząb jest zniszczony przez próchnicę - jest to wskazanie do usunięcia. Z uwagi na ich położenie i trudną dostępność do prawidłowego szczotkowania, ósemki są szczególnie narażone na rozwój próchnicy. Z racji budowy, leczenie kanałowe i odbudowa mogą się okazać z założenia nieskuteczne. Ekstrakcja jest wskazana również w sytuacjach kiedy wyrastają krzywo (mogą wtedy wrastać w policzek) lub z przyczyn ortodontycznych - kiedy stłaczają inne zęby w łuku. Nieprawidłowe ułożenie ósemki, może być również przyczyną powikłań w siódemce!
Wskazaniem do usunięcia mogą też być częste stany zapalne dziąsła pojawiające się w przypadku zębów, które nie wyrosły całkowicie. Należy pamiętać, że przewlekły stan zapalny dziąsła, może być przyczyną zakażenia dla całego organizmu.
Ósemki, które nie są widoczne, tzn. nie są wyrżnięte, najpewniej są zębami w nieprawidłowym ułożeniu i chociaż ich nie widać ich obecność daje się we znaki w postaci silnego bólu. Najczęściej w takim ułożeniu napierają poprzecznie na siódemki, powodując nacisk na cały łuk.
Ułożenie sprawdza się poprzez wykonanie pantomogramu. Takie zdjęcie rentgenowskie daje sporo informacji o anatomii tych zębów. Gdy pomiary kostne wskazują, że nie będzie miejsca na rozwój ósemki lub gdy jest ona w złym ułożeniu, wykonuje się tzw. germektomię, czyli usunięcie zawiązków zęba.
Zatrzymane ósemki mogą dawać objawy podobne do migrenowych bólów głowy czy problemów ze stawami skroniowo-żuchwowymi.
Zabieg wykonywany jest w znieczuleniu miejscowym. W zależności od stopnia skomplikowania ułożenia, ekstrakcji może dokonać stomatolog lub chirurg stomatologiczny decydujący o rozcinaniu dziąsła i okolic oraz późniejszym założeniu szwów. Czasem lekarz zaleca antybiotyk aby doraźnie pomóc.
Niezwykle istotne jest utrzymanie okolicy w czystości i zapobieganie zakażeniu. Kiedy nie mamy założonych szwów, w miejscu rany tworzy się czop będący naturalnie wytworzonym przez organizm opatrunkiem. Przez kilka dni po zabiegu nie należy więc nadmiernie i intensywnie płukać jamy ustnej, by nie narazić tego opatrunku na uszkodzenie i wypadnięcie. Zaleca się jednak delikatne przepłukiwanie jamy ustnej łagodnymi preparatami odkażającymi lub wodą z solą - zwłaszcza po założeniu szwów. Również oczyszczanie nosa może być szkodliwe z uwagi na zwiększenie ciśnienia w jamie ustnej mogące spowodować nadmierne krwawienie.
Podrażnienie okolicy i nerwów może być widoczne w opuchliźnie twarzy - stąd zabieg taki zaleca się wykonywać bliżej weekendu. Opuchniętą część twarzy należy chłodzić, np. przykładając zimny kompres lodowy do policzka lub ssąc kostki lody.
Z diety należy wykluczyć alkohol i napoje kofeinowe oraz wszelkie produkty twarde wymagające gryzienia.
Zwykle odczuwalny dyskomfort trwa od kliku dni do mniej więcej tygodnia po wykonanym zabiegu. W przypadku dłużej utrzymującego się stanu bolesności, obrzęku, krwawień czy gorączki - należy jak najszybciej udać się do stomatologa, bo mogą to być objawy infekcji.